wtorek, 4 maja 2010

Uczulenie na komary

Teraz coś dla rodziców. Kiedy komary pogryzą rodzica jest pół biedy, ale co gdy komar pogryzie małe dziecko, które jeszcze nie jest odporne na to co te wstrętne owady potrafią z nami robić?

Wyobraź sobie sytuację, że Twojemu dziecku puchną nóżki i rączki. A z tej malutkiej, chciałoby się, ranki zaczyna sączyć się ropa. Do tego pewnie dochodzi ból, zniecierpliwienie, nerwowość, która udziela się i Tobie. Nie wspominając o innych cierpieniach związanych z macierzyństwem. Politycy chcą, żeby rodzicom, którzy nie potrafią właściwie zaopiekować się dzieckiem, odbierać je i niech rodzic się stara o odzyskanie praw do wychowywania własnego dziecka. Wyobraź sobie sytuacje jak tracisz cierpliwość w chwili, gdy Twoje dziecko jest marudne i nieposłuszne, bo zbolałe. Zaczynasz choćby krzyczeć, a jesteście w parku bądź na zakupach. A nie daj Boże, jak komar ugryzie dziecko w twarz, np. koło oka lub w powiekę... normalnie maltretowane dziecko!

Nikt nie będzie Cię słuchał. Jednak nie możemy myśleć, że nasi politycy trzymają sztamę z komarami lub na odwrót, komary z politykami. Tu nie ma żadnej teorii spiskowej. Wystarczy zabezpieczyć się w krem, który pomaga na komary i nie szkodzi dzieciom :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz